Z tego artykułu dowiesz się jak skutecznie zapamiętywać słówka.
Jeśli naszym celem jest nauczyć się czegokolwiek, warto uzbroić się w cierpliwość, systematyczność i kreatywność. Niektórym bardzo ciężko jest zmobilizować się do codziennych powtórek. Ja wyrobiłam już sobie pewne nawyki, które mi to po prostu ułatwiają. Robię pewne rzeczy automatycznie, nie wchodząc ze sobą w zbędne dyskusje. I widzę, że im więcej dobrych nawyków w sobie wypracuję (no bo one same się nie wypracują;-) tym łatwiej mi się żyje, tym mam większe poczucie sprawczości i jakiegoś takiego wewnętrznego dobrostanu:-)
Więcej o nawykach poczytacie w książce „7 nawyków skutecznego działania” (wspomniałam wam już o niej w poprzednich artykułach, jest także wersja 7 nawyków dla dzieci. Nagraliśmy wspólnie z mężem audiobooka na własny użytek i dzieci sobie słuchają:-)
W razie czego przypominam, gdzie możecie znaleźć książkę dla dzieci:
7 nawyków szczęśliwego dziecka:
https://webe.link/wc/c1feb08fb
A dla dorosłych link tutaj:
https://webe.link/wc/198ce7f9fb
No dobrze, jeśli już zdecydowaliście, że chcecie wypracować sobie te nowa nawyki, to dobrze jest to sobie zapisać. Nie wiem jak wy, ale ja prowadzę sobie różne notatniki, gdzie zapisuję fizycznie różne plany, cele, pomysły itd. Nie sprawdziły mi się elektroniczne listy zadań, chcę raczej ograniczać czas spędzany z urządzeniami elektronicznymi. Pisanie ręczne stymuluje bardziej mózg, sprzyja koncentracji i zapamiętywaniu. Ja uwielbiam kaligrafię,
a zapisywanie ręczne jest dla mnie też praktyką uważności. Także bardzo wam to polecam.
Pomocna w monitorowaniu nawyków będzie lista zadań.
W tym przypadku ja przez jakiś czas stosowałam aplikację Coach.me
( https://www.coach.me/ ) U mnie sprawdziła się znakomicie. Wdrażałam ją w momencie, gdy chciałam wypracować sobie nawyk treningów fizycznych 3 razy w tygodniu, oraz inne nawyki.
Teraz ćwiczę codziennie (naprawdę rzadko się zdarza, żebym ominęła trening. Robię to, gdy np. jestem chora, co też zdarza się bardzo rzadko, bo ruch fizyczny wspomaga odporność.)
I już tej aplikacji nie używam, bo dla mnie spełniła swoje zadanie.
W zależności od waszego poziomu i determinacji możecie skorzystać z wielu narzędzi.
Nauka w szkole językowej
Moim zdaniem najbardziej różnorodną metodę oferuję szkoła językowa https://www.kateit.pl/
ponieważ:
uwzględnia codzienny kontakt z językiem poprzez rozmowę z lektorem.
wykorzystuje aplikację do nauki słówek.
opiera się na skutecznych mechanizmach zapamiętywania ( powtórki, mnemotechnika).
Także, jeśli chcecie rozpocząć swoją przygodę z językiem angielskim, to serdecznie was tam zapraszam. Znajdziecie tam kompleksową ofertę dostosowaną do waszych potrzeb.
Samodzielna nauka
Jeśli wolicie uczyć się samodzielnie, być może polubicie aplikację Lingo Arcade :
tu na iOS:
https://apps.apple.com/us/app/learn-english-with-lingo-arcade/id574623456
Ja nauczyłam się dzięki niej sporo hiszpańskich słówek:-)
Dobrze jest później jakoś je wykorzystywać lub przypominać w życiu.
My z dziećmi korzystamy z różnych kart językowych, np. z warzywami po angielsku )Potem krojąc te warzywa, przypominamy sobie, jak nazywała się np.marchewka po angielsku. Dzieci mają niezwykle sprawne umysły i zapamiętują błyskawicznie. Z pomocy technologicznych korzystamy bardzo sporadycznie. Zalecenia WHO są takie, że dzieciom w wieku od dwóch do czterech lat nie powinno się pozwolić na więcej, niż jedną godzinę siedzenia przed ekranem dziennie (sedentary screen time). Niemowlęta w wieku poniżej jednego roku nie powinny być w ogóle narażone na ekrany elektroniczne.
Moje dzieci mają 4 i 6, więc czasami oglądają Świnkę Peppe po angielsku i osłuchują się z fantastyczną brytyjską wymową.
Kolejny pomysł na naukę słówek jest bardzo prosty, ale wymaga systematyczności i zaangażowania.
To założenie old schoolowego zeszytu słówek;-)
Metoda wręcz banalna.
Prowadzenie zeszytu słówek:
Otwierasz słownik ( ja miałam akurat ten i się sprawdził znakomicie – https://webe.link/wc/7ace4a5fb
Zapisujesz te słówka, których nie znasz, a które chciałbyś znać wraz z ich tłumaczeniami.
Ja dorabiałam jeszcze rysuneczki do niektórych, żeby lepiej zapamiętać.
Powtarzasz każdego dnia słówka z dnia poprzedniego.]
Ja zazwyczaj zapisywałam ok. 10 słówek dziennie.
Powtarzałam nie tylko te z poprzedniego dnia, ale starałam się też wracać do wcześniejszych.
Sporo się dzięki temu nauczyłam:-)
Nauka przez piosenki
Kolejna skuteczna metoda to nauka słówek przez piosenki.
Fantastycznie można sobie skojarzyć dane słówko z melodią.
Idąc tym tropem, stworzyłam moje piosenki dla dzieci. Jedną z nich tutaj umieszczam.
W zależności od Twoich preferencji i gustu sięgaj do swoich ulubionych wykonawców i zapisuj sobie, śpiewaj i baw się – mózg naprawdę to lubi!:-) Mi najwięcej dał 3 letni pobyt w Anglii, gdzie studiowałam. Całe moje studia były w języku angielskim. Submersja, codzienny kontakt z językiem, otoczenie i klimat, doświadczenie wyjścia ze swojej strefy komfortu także sprzyja rozwojowi. Najważniejsze jest jednak to, byście poznali i zrozumieli samych siebie – co dla was działa najlepiej. Każdy człowiek jest inny i niektórzy są słuchowcami, inni wzrokowcami, inni lubią zapamiętywać przez dotyk, jeszcze inni lubią łączyć wszystkie metody, także zachęcam was, byście przyjrzeli się co dla was działa najlepiej. A jak? Po prostu próbujcie, działajcie, doświadczajcie różnych metod i obserwujcie wasze reakcje i skuteczność.
Tło zdjęcie utworzone przez freepik – pl.freepik.com